Kawał historii
Ta piosenka naprawdę ma już swoje lata. Wykonywana przez wielu artystów (i nie tylko artystów), doczekała się wielu interpretacji. Bywa śpiewana na weselach (a może to kwestia tego, na jakich weselach akurat my bywamy? :P), ale w podstawowym założeniu jest to piosenka dla dzieci. Pamiętam, jak jako małemu berbeciowi śpiewała mi ją czasami moja babcia (podobnie jak Kółko graniaste i Mam chusteczkę haftowaną, o których może napiszę innym razem).
Kiedy i jak powstała ta piosenka?
Trudno to ustalić. Jeżeli ktoś z czytelników tego tekstu ma jakąś wiedzę na ten temat - będziemy zobowiązani za kontakt! Z tego, co udało mi się dowiedzieć, autor tekstu i muzyki piosenki jest nieznany. Z jednej strony brzmi może trochę socrealistycznie, a z drugiej - równie dobrze może być piosenką przedwojenną.
Jedzie pociąg z daleka Ryszarda Rynkowskiego
Bardzo znany utwór tego piosenkarza jest parafrazą opisywanej piosenki. Czerpie z jego melodii, oraz z części słów, przy czym w oryginale słyszymy słowa:
Jedzie pociąg z daleka,
Ani chwili nie czeka,
Konduktorze łaskawy,
Zabierz nas do Warszawy!
w wersji Ryszarda Rynkowskiego (słowa autorstwa Jacka Cygana) jest zaś:
byle nie do Warszawy:)
Teledysk
To jedna z wieeelu wersji tego utworu, którą udało nam się wygrzebać na YouTube. Tym razem w wykonaniu zespołu Wesołe Nutki. Piosenka pochodzi z płyty Piosenki przedszkolaka - Jadą, jadą misie (pewnie nie każdemu przypadnie do gustu). W opisie piosenki na YouTube jest link, pod którym można nabyć cały album.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz